Obiecałam, że dzisiaj jeszcze napiszę, więc jestem. Kupiłam sobie dzisiaj w sklepie bardzo wymyślny makaron ze... Spongebob`a, pewnie niektórzy z Was wiedzą, które to lub je miało:
jest 5 różnych postaci
wiewiórka Sandy
Spongebob
Skalmar
ślimak Gary
krab
Patryk
Z tej serii kluseczek są jeszcze z filmu "Auta" i księżniczki Disneya, na pewno kiedyś kupię. Takie kluseczki ożywią każdą nawet najmniej smaczną zupkę :D
Do jutra!
5 komentarzy:
E tam, żarcie to tylko żarcie ;D
Jakoś nigdy nie lubiłam tej bajki, nawet jak byłam zupełnie mała, jest po prostu poniżej wszelkiego poziomu :c
Ale makaron chybabym zjadła, byleby tylko nie dokazywał w brzuchu :)
Miałam je kiedyś. Pisze się Scalmar.
I cała nauka, żeby nie bawić się jedzeniem poszła w las, a nie w nas ;D
To tylko takie czcze gadanie. Tak samo jak z tym, że "Ty tu nie jesz, a biedne dzieci w Afryce głodują". Tak jakby to, że zjesz więcej, sprawi, że te biedne dzieci w Afryce nie będą już przemierać głodem. Ja tam się nie bawię ;D
Prześlij komentarz