co myślę o...

Cześć!
Dzisiaj nie robiłam nic szczególnego. No może poza tym, że w Decathlonie spędziłam prawie godzinę na mierzeniu spodni na narty (OMG!). W końcu kupiłam takie ładne szare, myślę, że będą pasować mi do turkusowo-białej kurtki. Teraz chciałabym Wam napisać co sądzę o...:
-szminkach
-błyszczykach
-cieniach do powiek
-kredkach do oczu
-tuszach do rzęs

Szminki:

Więc tak: szminki własnej nigdy nie miałam, ale zdarza mi się takowe kosmetyki podkradać mamie:D
Co o nich sądzę: myślę, że lepszą sprawą są błyszczyki, aczkolwiek myślę, że nie są to jakieś koszmarki. Ja po prostu nie lubię nakładać na usta takich "ciężkich" i kremowych rzeczy.
W skali od 1 do 10, to 5,5


Błyszczyki:


Błyszczyki lubię, ale nie znoszę takich lepkich i mocno brokatowych. Moim zdaniem najładniejsze są te bezbarwne i brzoskwiniowe, ewentualnie te delikatni różowe. Ja ogólnie na ustach niczego mieć nie lubię, ale błyszczyki są spoko. 
W skali od 1 do 10, to 7,5


Cienie do powiek:


Cienie do powiek są fajne, ale ja lubię klasyczną kreskę. Jak na razie nie mam dużo cieni mam delikatni różowy, brzoskwiniowy i beż z drobinkami (wszystkie z firmy Inglot - polecam). Ja osobiście lubię malować powieki, ale na delikatne kolory. Nie znoszę, gdy cienie się osypują z powieki.
W skali od 1 do 10, to 7,5


Kredki do oczu:


Kredki do oczu uwielbiam. Jestem kompletni oddana klasycznym  kreskom. Jak na razie nie mam własnej, ale regularnie podbieram mojej mamie. Planuje sobie kupić jedną lub dwie w jakichś fajnych kolorach z Essence.
W skali od 1 do 10, to 9,5


Tusz do rzęs:


Ja nie lubię w tuszach do rzęs tego etapu kiedy jeszcze jest mokry. Nie podoba mi się to, że rzęsy są sztywne. Ja rzadko używam takowy kosmetyk. Myślę, że jak będę starsza po prostu będę robiła sobie henne.
W skali od 1 do 10, to 4

Ja mam taki stosunek do poszczególnych kosmetykach i proszę nie piszcie mi w komentarzach, że się ze mną nie zgadzacie i nie piszcie mi rzeczy obraźliwych.
Pozdrawiam i do jutra!